poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Dewastacja głównego pokładu

Dziś odbyła się prawdziwa dewastacja, efekty i przebieg widać na zdjęciach, w całym swoim życiu nie zebrałem tyle styropianu, ile zalegało w najgłębszych zakamarkach żuczka. Teraz widać piękne, wiekowe deski a sam pokład główny jest o wiele obszerniejszy ;). Po wszystkim usiadłem i zaplanowałem jak wzmocnić dach, aluminiowa blacha, którą oderwałem z boków bardzo się przyda, będzie też trzeba kupić grube płaskowniki, użyć dużej ilości filcu, rozwiercić całkowicie dach, poskręcać, zaszpachlować, polakierować i pamiętać o wszystkich dziurach potrzebnych na przyszłość, w międzyczasie zamontować szyberdach a po wszystkim zacząć budowę całego rusztowania na dachu ;) Dużo pracy...







kkk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz