piątek, 22 lipca 2011

Szkocja Wzywa!

W deszczowym klimacie, bo w końcu jedziemy do Szkocji, remont został ukończony! 4 miesiące pracy, 9251 zł, 50 złamanych wierteł, milion projektów, szkiców, myśli i pomysłów. Katażuk jest gotowy do jazdy. Papierowy pasek, skrywa pod sobą napis "Katażuk" i zostanie uwolniony dopiero wieczorem jak wyschnie. Flagę Aki skończył dosłownie 15 minut temu. Przedwczoraj zmieniliśmy alternator, bo okazało się, że był wadliwy. Wszystko na ostatnią chwilę, ale zostało dopięte. Przed nami 6000 km, jak dobrze pójdzie, przy powrocie do Kielc na liczniku żuka stuknie 60000 km ;) Dziękuję wszystkim za pomoc i do zobaczenia jutro z samego rana! Wyjazd o 5 ;)






wtorek, 12 lipca 2011

Kabina sterownicza ukończona!

I tak oto kabina sternika i nawigatora została ukończona! A także pełne wyposażenie dachu;). Zaznaczam, że przedni pokład jest zrobiony "na jeden złombol". Krótko mówiąc odpicowanie zostało przełożone na przyszły rok z braku czasu. Nie mniej jednak mamy pełni interfejs z różnymi przyciskami do halogenów przednich, bocznych, kogutów, których nie można używać, megafonu, klaksonów od tira, których moc jest niesamowita i... Mamy wreszcie światło cofania, tylko pod przyciskiem :D Dziś w nocy wyreguluję długie światła na jakiejś polnej drodze a wtedy pozostanie tylko doczepienie, drugiej flagi, którą zajmuje się Aki, pomalowanie całego żuka na nowo, oraz kilka drobnych zabiegów kosmetyczno - mechanicznych ;) W niedzielę pierwszy objazd! A czas pozostały do złombolu, można od jutra liczyć na palcach ;) Btw. Zamiast konia, który niestety umarł śmiercią tragiczną podczas próby uratowania go za pomocą żywicy (ta rozsadziła go od środka), jest oryginalny jeleń od Wołgi ;) A na dachu jak obiecano, pilnują naszego żuczka groźne koty ;)









środa, 15 czerwca 2011

Główny pokład ukończony!!!

Połowa czerwca i remont głównego pokładu został zakończony! 16 dni przed terminem ;) Widać jak ciepło wpływa na motywację :D Wszystkie założenia zostały spełniane, wprawdzie stolik jest trochę nieporadny - rozłożenie go chwile zajmuje, ale jest to stolik przede wszystkim do gry, więc nie ma co narzekać ;) Fotel na głównej kanapie troszkę odstaje, ponieważ lodówka mimo ucięcia kawałka żuka od środka wciąż się nie mieściła, jednakże nie ujmuje to jego wygodzie ;). Bagażnik skon skonstruowany z lodówką tak, by po położeniu bagaży było idealne miejsce do spania jak w zeszłym roku. A widok na drogę z głównej kanapy! Magia! To będzie miejsce dla trzech królów ;) Kanapa jest specjalnie podniesiona o 5 cm wyżej względem dwuosobowej kanapy, która w dodatku nie ma zagłówków. W efekcie, powstały tzw trzy panoramiczne miejsca ;) Lodóweczka jak widać czuje się samotnie bez piwka i kiełbasek w środku, ale już niedługo ją pocieszymy. Czas na chwilę oddechu i zaczynamy kabinę sternika ;) Co ciekawsze: Wyszło na to, że jest zarówno więcej miejsca w części dla pasażerów, jak i o wiele więcej miejsca w bagażniku, mimo lodówki :D Magia :)













niedziela, 12 czerwca 2011

Zapowiedź drugiego końca ;)

Kilka zdjęć przejściowych i zapowiedź, iż w środę planuję ukończyć remont głównego pokładu, zapowiadam tym samym masę zdjęć i radości ;)



niedziela, 5 czerwca 2011

Pierwsze kanapy ;)

Tym razem tylko jedno zdjęcie, ale jakże obrazowe, widać różnicę czyż nie ;)? Pierwsze fotele zostały dzisiaj osadzone na stałe, druga kanapa czeka na swoją kolej. Ukazały się też błędy projektowe. Np. stół od ryzyka, wchodzi jakieś 7-8 mm na krawędź głośnika a gdy jest otwarty zasłania włącznik górnych światełek;). Poza tym otwarty stół daje jak najbardziej możliwość gry podczas jazdy, więc główne złożenie zostało spełnione, można na nim położyć piwo, ale czy byłby w pełni sztywny, czy dosyć giętki jak teraz - przez to, że jest składany w harmonijkę i tak i tak butelki przewracałyby się przy byle wyboju ;). Zaś na postoju, myślę, że jak najbardziej spełni swą drugoplanową rolę, choć co jak co, ja wolę trzymać piwo w ręku :P Niestety zadaszenie wewnętrzne nie jest idealne, gdzie niegdzie widać szczeliny i niedopasowania, ale mniej więcej to gra ;)

Cóż, zamontuję główną kanapę, pod nią butlę gazową, po bokach będą dwie szufladki, za kanapą półeczki i lodówka i... Główny pokład będzie gotowy ;). No, ale do tego jeszcze trochę czasu ;) Zapraszam w środę na remont kto może! ;)

piątek, 27 maja 2011

Kwitnący kwiat ;)

Powoli główny pokład zaczyna nabierać kolorów ;) Mam już główne składowe elementy: otapicerowane kanapy, stół do gry w ryzyko, głośniki, lampki, płyty do wyłożenia sufitu i ścian, filc, płyty wiórowe etc. Jak widać sufit jest już zagospodarowany ;). Dziś powstał widoczny na ostatnim zdjęciu statyw pod stolik. Od góry do dołu powoli żuk będzie rozbłyskiwał nowym pięknym wykończeniem ;). Zabieram się też za poszukiwanie elektrycznego grilla :D. Na dniach powstaną ściany boczne, pomaluję ładnie dolne części ścian, będą montowane fotele, butla z gazem wreszcie nie będzie się pałętała, zamontuje lodówkę i kilka szuflad i półek ;) Generalnie zajmie to około 2 tygodni i większość głównego pokładu będzie gotowa ;). Wymieniliśmy też dziś z Robertem jedną szybę i naprawiliśmy podpórkę od bagażnika ;)

Mam już w swych rękach też sporo bajerów:

nagłośnienie
wkrótce nowe radio
klaksony od tira
megafon
halogeny długich świateł dachowych x 6
koguty pomarańczowe




czwartek, 19 maja 2011

Kanapy

W ciągu dwóch dni powstały kanapy z otwieranymi siedzeniami do przejścia do przodu i do lodówki ;). Tylne siedzenie dla 3 osób, wyższe pochylone, będzie miało zagłówki, przednie bardziej pionowe i bez zagłówków. Będziemy się zmieniać w każdym razie :P Dziś zawiozłem je do tapicera i czekam na wycenę, jeśli będzie za duża, niestety będę musiał jeszcze pokrążyć w poszukiwaniu taniości. Pierwszy raz, gdy dopasowałem je w żuku, ogarnąłem całokształt tego jak to wspaniale będzie funkcjonowało, gdy wszystko będzie gotowe ;)



środa, 11 maja 2011

Dach wstepnie ukończony!

I tak oto 9 dni po terminie, bo dach skończyłem 9 maja, dach jest wstępnie gotowy i pozostaje tylko jego wykończenie całą elektroniką i drobnymi rzeczami ;) Konstrukcja wg. mnie solidna, wymaga jeszcze opiłowania i wyczyszczenia. Na bandach oczywiście wkrótce pojawią się reklamy firm ;) Na pierwszym zdjęciu Misiek czyszczący szyby, były tak brudne, że zajęło mu to dwa dni a jedną i tak trzeba wymienić. Mam nadzieję, że skrzynia i szyberdach okażą się szczelne podczas jazdy w deszczu ;) Jak widać na przedostatnim zdjęciu, zabieram się powoli za wnętrze, cały tył będzie wg mojego projektu, gdyż dogadałem się z tapicerem, iż zrobi tapicerkę, pod zbudowany przeze mnie szkielet ;) Pozdrawiam tapicera z Nysy! Pozostały dwa miesiące intensywnych prac, na pewno nie zrobimy wszystkiego, ale dzięki pomocy Miśka i Tomasza na pewno będzie tego dużo ;)







niedziela, 24 kwietnia 2011

Szyberach!

Wiele powstało ostatnimi czasy, na pierwszym zdjęciu, płaskowniki, przymierzone do wzmocnienia dachu, szybko zamieniły się we wzmocniony i wytłumiony dach na drugim zdjęciu. Oczywiście poza dziurką na szyber dach, który to powstał dzisiaj po 20 godzinach pracy (dzisiaj w świąteczną niedzielę poświęciłem tylko 10 ;)) i kombinowania z części stosu aluminium, które kupiłem na potrzeby żuka ;) Dach działa, jestem przekonany, że będzie szczelny, ale to okaże się po montażu. Obecnie szpachluje dach, po tej czynności będę lakierował i zakładał rusztowanie, szyberdach, koła zapasowe i skrzynię ;)








poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Dewastacja głównego pokładu

Dziś odbyła się prawdziwa dewastacja, efekty i przebieg widać na zdjęciach, w całym swoim życiu nie zebrałem tyle styropianu, ile zalegało w najgłębszych zakamarkach żuczka. Teraz widać piękne, wiekowe deski a sam pokład główny jest o wiele obszerniejszy ;). Po wszystkim usiadłem i zaplanowałem jak wzmocnić dach, aluminiowa blacha, którą oderwałem z boków bardzo się przyda, będzie też trzeba kupić grube płaskowniki, użyć dużej ilości filcu, rozwiercić całkowicie dach, poskręcać, zaszpachlować, polakierować i pamiętać o wszystkich dziurach potrzebnych na przyszłość, w międzyczasie zamontować szyberdach a po wszystkim zacząć budowę całego rusztowania na dachu ;) Dużo pracy...







kkk