środa, 15 czerwca 2011

Główny pokład ukończony!!!

Połowa czerwca i remont głównego pokładu został zakończony! 16 dni przed terminem ;) Widać jak ciepło wpływa na motywację :D Wszystkie założenia zostały spełniane, wprawdzie stolik jest trochę nieporadny - rozłożenie go chwile zajmuje, ale jest to stolik przede wszystkim do gry, więc nie ma co narzekać ;) Fotel na głównej kanapie troszkę odstaje, ponieważ lodówka mimo ucięcia kawałka żuka od środka wciąż się nie mieściła, jednakże nie ujmuje to jego wygodzie ;). Bagażnik skon skonstruowany z lodówką tak, by po położeniu bagaży było idealne miejsce do spania jak w zeszłym roku. A widok na drogę z głównej kanapy! Magia! To będzie miejsce dla trzech królów ;) Kanapa jest specjalnie podniesiona o 5 cm wyżej względem dwuosobowej kanapy, która w dodatku nie ma zagłówków. W efekcie, powstały tzw trzy panoramiczne miejsca ;) Lodóweczka jak widać czuje się samotnie bez piwka i kiełbasek w środku, ale już niedługo ją pocieszymy. Czas na chwilę oddechu i zaczynamy kabinę sternika ;) Co ciekawsze: Wyszło na to, że jest zarówno więcej miejsca w części dla pasażerów, jak i o wiele więcej miejsca w bagażniku, mimo lodówki :D Magia :)













niedziela, 12 czerwca 2011

Zapowiedź drugiego końca ;)

Kilka zdjęć przejściowych i zapowiedź, iż w środę planuję ukończyć remont głównego pokładu, zapowiadam tym samym masę zdjęć i radości ;)



niedziela, 5 czerwca 2011

Pierwsze kanapy ;)

Tym razem tylko jedno zdjęcie, ale jakże obrazowe, widać różnicę czyż nie ;)? Pierwsze fotele zostały dzisiaj osadzone na stałe, druga kanapa czeka na swoją kolej. Ukazały się też błędy projektowe. Np. stół od ryzyka, wchodzi jakieś 7-8 mm na krawędź głośnika a gdy jest otwarty zasłania włącznik górnych światełek;). Poza tym otwarty stół daje jak najbardziej możliwość gry podczas jazdy, więc główne złożenie zostało spełnione, można na nim położyć piwo, ale czy byłby w pełni sztywny, czy dosyć giętki jak teraz - przez to, że jest składany w harmonijkę i tak i tak butelki przewracałyby się przy byle wyboju ;). Zaś na postoju, myślę, że jak najbardziej spełni swą drugoplanową rolę, choć co jak co, ja wolę trzymać piwo w ręku :P Niestety zadaszenie wewnętrzne nie jest idealne, gdzie niegdzie widać szczeliny i niedopasowania, ale mniej więcej to gra ;)

Cóż, zamontuję główną kanapę, pod nią butlę gazową, po bokach będą dwie szufladki, za kanapą półeczki i lodówka i... Główny pokład będzie gotowy ;). No, ale do tego jeszcze trochę czasu ;) Zapraszam w środę na remont kto może! ;)