Wiele powstało ostatnimi czasy, na pierwszym zdjęciu, płaskowniki, przymierzone do wzmocnienia dachu, szybko zamieniły się we wzmocniony i wytłumiony dach na drugim zdjęciu. Oczywiście poza dziurką na szyber dach, który to powstał dzisiaj po 20 godzinach pracy (dzisiaj w świąteczną niedzielę poświęciłem tylko 10 ;)) i kombinowania z części stosu aluminium, które kupiłem na potrzeby żuka ;) Dach działa, jestem przekonany, że będzie szczelny, ale to okaże się po montażu. Obecnie szpachluje dach, po tej czynności będę lakierował i zakładał rusztowanie, szyberdach, koła zapasowe i skrzynię ;)
Mateo jesteś wielki.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój upór, ale to nic dziwnego Jesteś przecież wojownikiem.
sława