Wiele powstało ostatnimi czasy, na pierwszym zdjęciu, płaskowniki, przymierzone do wzmocnienia dachu, szybko zamieniły się we wzmocniony i wytłumiony dach na drugim zdjęciu. Oczywiście poza dziurką na szyber dach, który to powstał dzisiaj po 20 godzinach pracy (dzisiaj w świąteczną niedzielę poświęciłem tylko 10 ;)) i kombinowania z części stosu aluminium, które kupiłem na potrzeby żuka ;) Dach działa, jestem przekonany, że będzie szczelny, ale to okaże się po montażu. Obecnie szpachluje dach, po tej czynności będę lakierował i zakładał rusztowanie, szyberdach, koła zapasowe i skrzynię ;)
niedziela, 24 kwietnia 2011
poniedziałek, 4 kwietnia 2011
Dewastacja głównego pokładu
Dziś odbyła się prawdziwa dewastacja, efekty i przebieg widać na zdjęciach, w całym swoim życiu nie zebrałem tyle styropianu, ile zalegało w najgłębszych zakamarkach żuczka. Teraz widać piękne, wiekowe deski a sam pokład główny jest o wiele obszerniejszy ;). Po wszystkim usiadłem i zaplanowałem jak wzmocnić dach, aluminiowa blacha, którą oderwałem z boków bardzo się przyda, będzie też trzeba kupić grube płaskowniki, użyć dużej ilości filcu, rozwiercić całkowicie dach, poskręcać, zaszpachlować, polakierować i pamiętać o wszystkich dziurach potrzebnych na przyszłość, w międzyczasie zamontować szyberdach a po wszystkim zacząć budowę całego rusztowania na dachu ;) Dużo pracy...
kkk
kkk
Subskrybuj:
Posty (Atom)