poniedziałek, 14 marca 2011

Akt pierwszy: dewastowanie begining

Cóż, czas powoli pozbyć się wszystkiego co zbędne. Nie miałem dziś dużo czasu, ale było go na tyle, by choć odkręcić pierwszy rząd siedzeń i przekręcić je prowizorycznie w tył, dając jedynie zarys tego co mam zamiar osiągnąć z nowymi fotelami. Są dosyć blisko siebie, ale nowe mam nadzieję będą bardziej dopasowane, najwyżej drugi rząd się trochę przesunie ;). Tak czy inaczej, pewnego wieczoru obecne wylądują w śmietniku :D




Stan pierwotny

Załączam kilka zdjęć żuka w stanie "przed", czyli to co zostało z niego po ostatnim złombolu i późniejszych eskapadach ;). Zdjęcia sugerują, że będzie mnóstwo pracy ;)













środa, 9 marca 2011

Przesyłeczki

Jak w temacie, przybywają najróżniejsze paczki z zakupami ;)

Zamówione jest Ryzyko, czekam na próbki magnesów, zakupiony został nowy akumulator, nowa lodówka, nowa duża przetwornica - tak jest, będziemy mieli w żuku 2-4 gniazdka z zasilaniem 230 Volt, więc będzie można ładować laptopy, aparaty, suszyć włosy i podłączyć lampkę nocną ;)

W ten weekend temperatura przekroczy minimalny próg 10 stopni Celsjusza i przypłyną tu zdjęcia żuka w stanie obecnym przed remontem ;).

czwartek, 3 marca 2011

Pierwsze kroki

Wczorajszy dzień był cudowny! Mieliśmy z Robertem wyrównać prąd ładowania akumulatora, bo był przesadzony - 17 V! Jako, że ja zrozumiałem, że robi się to w alternatorze, zaczęliśmy rozkręcać jego obudowę, było to bardzo niewygodne a i ta nie chciała odejść. Po telefonie do Pana Darka, okazało się, że to zupełnie nie to i musieliśmy skręcić alternator. Godzina zeszła. Rozkręciliśmy regulator napięcia, trzeba było tam coś wygiąć, nikt nie miał pojęcia co. Po drugim telefonie do Pana Darka wszystko było jasne, zaczęliśmy wyginać, ale okazało się, że nie ma żadnego ładowania! Coś było nie tak! Sprawdziliśmy i wszystko było poprawnie, lecz po trzecim telefonie do Pana Darka, okazało się, że źle podłączyliśmy kabel do alternatora! Wróciliśmy do wyginania, ale wymagało to milimetrowej precyzji i ciągle albo było za mało albo za dużo. Dodam, że przed każdym wygięciem, trzeba było zgasić silnik, w końcu stwierdziliśmy, że zrobimy to na włączonym. Minął jeden snop iskier i znowu totalny brak ładowania... Szukamy i szukamy przyczyny, jest! Bezpiecznik... Ufff. Wyginamy ponownie, po wielu ciężkich minutach uzyskaliśmy pożądane napięcie w zakresie 13,8,-14,2 V. Dwie godziny pracy, nad czymś, co normalny mechanik zrobiłby w 5 minut, ale zrobiliśmy to ;)

Dziś rozglądam się za akumulatorem, wprawdzie żuk będzie wniebowzięty, gdy dostanie dowolny, nawet najgorszej jakości, ale nowy akumulator, lecz mimo wszystko naturalnie chce się, aby decyzja była jak najlepsza :D

wtorek, 1 marca 2011

Otwarcie bram

Mamy 1 marzec 2011 roku, nadszedł czas, by rozpocząć realizację naszego projektu, opierając się na przypuszczeniu, iż skoro z remontem bez problemu wyrobilibyśmy się od 1 kwietnia do połowy lipca, należy ten remont zacząć miesiąc wcześniej by wrobić się na styk ;) Od dziś rozpoczynam poszukiwanie elementów składowych, które będziemy montowali w żuku. Wstępny projekt zakłada:

1. Wstawienie dwóch rzędów wygodnych foteli na przeciw siebie i wymiana przednich
2. Wstawienie składanego stołu między fotelami, z zintegrowaną magnetyczną planszą do gry w ryzyko
3. Zamontowanie dodatkowego oświetlenia na głównym pokładzie wraz z zasłoną umożliwiającą nocną jazdę przy zapalonym świetle
4. Zamontowanie grilla na stałe
5. Zamontowanie lodówki
6. Wzmocnienie dachu i zamontowanie wewnętrznego wyjścia na dach
7. Wybudowanie masy półek, przegródek i innych praktycznych rzeczy magazynowych
8. Zamontowanie systemu nawiewu ogrzewania na główny pokład
9. Zamontowanie CB radia
10. Zamontowanie klaksonów od tira, na wajchę ;)
11. Zmiana końcówki drążka skrzyni biegów
12. Zamontowanie megafonu
13. Zamontowanie kilku głośników wewnętrznych i być może zewnętrznych
14. Wybudowanie nowego dachy z miejscem na postać leżącą, reklamy, koła zapasowe, wyjście na dach, baniak na wodę, ewentualnie dodatkowe bagaże i skrytkę na śrut, oraz lampki choinkowe.
15. Zamontowanie kraniku ;)
16. Poprawki graficzne karoserii
17. Stylowe wykończenie wnętrza
18. Generalnie i gruntowne mycie i czyszczenie z naciskiem na szorowanie i odrdzewianie
19.Wykonanie stylowego napisu z metalowych literek
20. Zamontowanie konia ceramicznego na masce

To tyle na wstęp, gdy tylko stopnieje ostatni śnieg i zrobi się przynajmniej 7 stopni, pojawią się pierwsze zdjęcia ;)